Powrót do aktualności

Skoro Mateusz w potrzebie, to nie ma jak Śląski Dom

Mateusz rehabilituje się szybko – szybciej, niż można się było spodziewać. I właśnie dlatego, i tym bardziej, trzeba dać mu szansę na ciągle jeszcze intensywną rehabilitację. A ona, niestety, bardzo drogo kosztuje. Zdanie się w tej mierze na publiczną służbę zdrowia byłoby formą rezygnacji – wie to każdy, kto miał do czynienia z tego rodzaju urazami, jakich doświadczył Mateusz 19 lipca ubiegłego roku w Lasku Wolskim.

A zatem, skoro ma być wykorzystane to „okno możliwości”, to potrzebne są ciągle jeszcze pieniądze. Dzięki naszym Przyjaciołom i Sympatykom udało się nam dotąd (zawody narciarskie w lutym oraz koncert i aukcja w czerwcu) zebrać dla Mateusza 75 tys. PLN. Teraz organizujemy challenge kolarski w Wysokich Tatrach, na Słowacji.

Wyzwanie rzuca Krzysiek, co ma swoją specjalną wymowę, ponieważ jest to człowiek po przejściach dość podobnych do tych Mateuszowych. Krzysiek zamierza podjechać 4 razy w ciągu jednego dnia z miejscowości Tatranska Polianka (1.000 m. npm) do hotelu górskiego Sliezsky Dom (1.700 m. npm) położonego u stóp Gerlachu. Jeden taki podjazd to 7 km, a zarazem 700 m. przewyższenia.

Można: podjeżdżać na rowerze bez wspomagania, albo na „elektryku”, albo podchodzić pieszo. Im więcej tym lepiej, bo każdy podjazd/ podejście wygeneruje 100 PLN dla Mateusza. Oczywiście, tym na „elektrykach” zaliczymy tylko jeden podjazd.

Zapraszamy w imieniu Mateusza!

Więcej informacji: https://www.facebook.com/events/1932138637170983

Powrót do aktualności

Wesprzyj Julię

Wpłacam